sobota, 31 maja 2014

Mistrz Yves Saint Laurent, jednak nie taki "święty"

Od wczoraj w polskich kinach możemy oglądać film o jednym z najbardziej znanych kreatorów - Yves Saint Laurent. Przez miłosną opowieść poznajemy życie i twórczość jednego z najbardziej znanych artystów, oczami jego partnera - życiowego i zarazem biznesowego. Główną rolę zagrał Pierre Niney, który z wyjątkową lekkością i precyzją wciela się w charakterystyczną pozę projektanta i nadaje mu wyraźnej i wymownej barwy. W filmie poza przełomowymi wątkami z biografii bohatera świata mody, zobaczymy również niezwykłe kreacje, które do tej pory oglądaliśmy tylko na archiwalnych zdjęciach.
Przełomowe kolekcje - sukienki inspirowane obrazem Mondriana, kobiety w smokingach, innowacyjne pokazy mody to tylko niektóre z momentów, które najbardziej zapamiętujemy, wychodząc z kina.
Polecam każdemu kinomaniakowi, lubiącemu poznawanie osobistości i ich życiowych perypetii !


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz